*OGŁOSZENIE*

Witam wszystkich odwiedzających :) Zarówno stałych czytelników, jak i "przelotnych" gości.
Wszyscy są mile widziani, ale proszę pamiętać o tym, że jest to moje miejsce, a więc piszę o czym chcę, w sposób w jaki chcę i jestem jaka chcę być :) Jeśli się komuś to nie podoba, nie musi mnie uświadamiać, jaka jestem niefajna. Przymusu czytania ani lubienia nie ma.
Jeśli jesteś tu nową osobą, zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności w postaci komentarza (zakładka Kredki w dłoń), a jeśli prowadzisz bloga - zostaw adres. Chętnie zajrzę!
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

środa, 27 czerwca 2012

Groźba

Tak sobie myślę: jak już zamkniemy ten rok finansowy, jak się dobiorę wreszcie do internetu i do bloga, to jak nie zacznę pisać notki za notką! Po dwie dziennie! :P Nie, no oczywiście to już lekka przesada, ale może uda się chociaż do dawnej częstotliwości wrócić? No bo ostatnio to naprawdę masakra - w pracy nic nie robię, tylko... pracuję :P I wyczekuję tego piątku z nadzieją, mimo, że może się okazać, że będę musiała do wieczora posiedzieć. Ale może od pierwszego lipca będzie trochę luźniej, będę mogła odetchnąć? :) Tak przez chwilę chociaż... Nadrobić zaległości, napisać o tym, o czym od dawna chciałam - trochę o przygotowaniach do ślubu, trochę refleksji na inny temat... Wreszcie opublikuję odpowiedzi na pytania (dzięki zeszłotygodniowej delegacji udało mi się już odpowiedzieć na większość, ale nie sądziłam, że zajmie mi to aż tyle czasu :))... Ech, marzycielka :D