1.Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.
Zupełnie na odwrót! :) Zanim ruszę jakikolwiek nowy sprzęt, studiuję instrukcję :) Nie zawsze, ale zazwyczaj. Zdarza się, że nie czytam całej instrukcji a tylko część najbardziej mnie interesującą, ale nie lubię na sprzętach działać intuicyjnie :)
2. Nie potrzebuję alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę.
Trudno mi to skomentować :) Nie wiem, czy się z tym zgadzam, czy nie :) W ogóle staram się nie robić sobie obciachu! A jeśli już mi się to zdarza... To nie mam pojęcia, czy jest to na trzeźwo, czy nie. Chociaż... kiedy się napiję to jest mi bardziej wszystko jedno, więc może i prawda..
3. Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!
Uważam, że bywam rozkapryszona, tudzież "emocjonalnie elastyczna" z równą częstotliwością, co Franek :) To się może zdarzyć każdemu, niezależnie od płci. Być może rzeczywiście kobiety mają ku temu większe skłonności, ale ja rzadko nie wiem, czego chcę i rzadko miewam huśtawki nastrojów, a jeśli już, to zazwyczaj coś za tym stoi - i nie chodzi mi o hormony, a raczej sytuację zewnętrzną.
4. Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy"
Oj nie, jest dużo więcej najpiękniejszych słów świata :)
5. Nie mam żadnych dziwactw! To są "special effects"!
Oczywiście, że mam dziwactwa! A któż ich nie ma? :)
6. Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie - wytapetowane kości!
Tu się zgadzam! Owszem, podobają mi się - bez podtekstu seksualnego! - raczej drobne dziewczyny (chociaż tu głównie chodzi o wzrost), ale zdecydowanie nie uważam, że szkieletorki są ładne :)
7. Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
Hmm, hmmm, hmmm.... Jezusem może i bywam, ale Alzheimera nie mam na pewno! :) Pamiętliwa jestem, to fakt. Nie żebym się mściła - absolutnie, ale jeśli ktoś mi raz podpadnie, to długo potem o tym pamiętam. I tylko naprawdę bliskie mi osoby mogą liczyć na to, że taka wpadka nie będzie miała większego wpływu na nasze relacje :)
8. My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle!
Wszystko jedno jak, ważne, żeby dolecieć jak najszybciej :)
9. To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"!
No nie, tak to się nigdy nie tłumaczę :) Mam miejsce gdzie tłuszczyk mi się odkłada, ale jeśli tylko jest go nieco więcej, niż jestem w stanie zaakceptować, walczę!
10. Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu....a potem uczynił ziemię okrągłą ?
No tak, ale nie wiemy, co Bóg obiecał facetom ;) Myślę, że też mogą się czuć rozczarowani, więc jesteśmy kwita :P
11. Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"
:D Tego chyba nie muszę komentować :)
12. Tak tak...my kobiety jesteśmy jedyne w swoim rodzaju!
Oczywiście, że jesteśmy! :) Ktoś ma jakieś wątpliwości? :P
***
Można więc powiedzieć, że tekst pasuje do mnie tak w 50% :) Niemniej jednak, uważam, że jako ten pisany z przymrużeniem oka jest świetny i że są kobitki, które utożsamiają się z nim bardziej. Co jest fajne, bo nie są to cechy, które uważałabym za jakieś szczególnie uciążliwe dla otoczenia :)