Czy ja ostatnio mówiłam, ze półrocze nie przyniosło nam żadnych kamieni milowych? No to już mamy. Wczoraj tak bardzo Wiking zainteresował się klockiem, że aż z wrażenia usiadł. Ale tego było mu mało, bo również wczoraj wieczorem złapał się szczebelków w łóżeczku i stanął! Ten nasz półroczniak nie przestaje nas zdumiewać. Teraz ciągle by się na wszystko wspinał. Leżaczek od dawna stał się dla nas raczej bezużyteczny, bo po pierwsze było w nim zbyt nudno Wikingowi a poza tym kręcił się w nim i podnosił do pozycji siedzącej. A teraz już bynajmniej nie służy do siedzenia!
A jak się Dzieciak wkurza, gdy mu udaremniamy te wspinaczki w obawie przed tym, że nabije sobie kolejnego guza!
Muszę jednak powiedzieć, że fajnie się obserwuje takiego małego odkrywcę :)
No musiałam się pochwalić ja - dumna matka :D W końcu to całkiem niezły wyczyn.
Ostatnio napisałam odnośnie rehabilitacji, ze stanęło na tym, iż mamy się pokazać za miesiąc a nie za tydzień, bo rehabilitantka powiedziała - "bo przecież raczej nic się nie zmieni do przyszłego czwartku" To by się zdziwiła... :P
Kolejny dowod na to, ze wszystko może znienic sie z dnia, na dzien... nie z znamy dnia, ani godziny ;) Brawo dla Wiktorka! ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Już się ostatnio niecierpliwiłam, że ciągle tylko "stoi w miejscu" Wiking - w sensie, że tylko pełza i czołga się (swoją drogą, w ogóle pominął etap pełzania do tyłu) i siada z podparciem. Ale jak juz ruszył wreszcie, to z kopyta :)
UsuńWow, super :) Kiedy u nas, kiedy?? ;))
OdpowiedzUsuńJeśli Franek będzie równie łaskawy, co Wiking, to może we wrzesniu :)
UsuńRaz a dobrze! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Tak, jak napisałam powyżej - już irytowało mnie, że się nic nie dzieje, a tu po prostu Wiking chciał to zrobić porządnie :)
UsuńPatryk miał 3,3 miesiaca jak pierwszy raz stanal w lozeczku, za pomoca szczebelek, w dodatku lezac wtedy w szpitalu na zapalenie pluc:) WIdze, że nasze dzieci miały/ maja podobne tempo rozwoju ruchowego:)
OdpowiedzUsuńmoże to przez tą siodemke:p
UsuńBardzo możliwe :) To dla mnie dobrze wróży na przyszłość patrząc na Patryka ;)
Usuń3,3 miesiaca? teraz dopiero przeczytalam, ze doszlo do pomylki- 5,5 miesiaca mialo byc:D
UsuńDomyśliłam się :) Ale odpisywalam na szybko, więc już nie odnosiłam się do tego. W każdym razie - tak mi się wydawało, że Patryk był trochę starszy jak był w szpitalu. Poza tym mimo wszystko 3,3 wydawało mi się kompletnie nierealne. A inna sprawa - dziwne byłoby pisanie, że jak miał trzy i trzy dziesiąte miesiąca :P DOmyśliłam się więc przez analogię, że miało być 5,5. Zwłaszcza, że porównywałaś do Wikinga, a on jak miał 3 miesiące to dopiero się zaczął ogarniać :D
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńPodobało mi się jak podsumowałaś temat Waszego związku (również tej burzliwej części, a raczej burzliwych momentów) i podejścia do rocznicy. Nie mam nic oryginalnego do napisania, po prostu chciałam o tym wspomnieć, skoro o postępach w rozwoju dziecka się nie wypowiem, bo się nie znam ;)))
Dzieki ;) Chociaż ja mam wrażenie, ze tamta notka jaka mdła mi wyszła :)
UsuńNo i dobrze, że o tym wspominasz ;) Komentarze na każdy temat są mile widziane, zwłaszcza Twoje :)
Niesamowity jest. Pol roku i taki eosiagniecia?
OdpowiedzUsuńZ opowiadan mamy wiem, ze ja chodzilam juz sama kiedy mialam 9 miesiecy, wiec moze Wiking tez bedzie juz smigal.
Sama jestem tym zdumiona :) A już następnego dnia było jeszcze lepiej. Dziś to już norma, że Wiking siedzi, raczkuje i wstaje przy meblach :) Wiem, że inne dzieci dopiero w okolicach ósmego miesiąca (w sensie trwania, nie ukończenia) nawet je osiągają, więc duma mnie rozpiera :)
Usuńja też chodziłam kiedy miałam 9 miesięcy, więc może to dziedziczne :) Z tym, że ja nie raczkowałam.
Margolko nie nadążam na tym urlopie Cię czytac! ;))
OdpowiedzUsuńWiking rozwija się na szóstkę z plusem :))
No to teraz mogłaś odsapnąć! :)
UsuńTeż mi się tak wydaje :) Jestem z niego bardzo dumna.
Dla mnie co, gdzie i kiedy u dziecka musi się zrobić, nastąpić, zadziać jest kwestią indywidua;ną;)
OdpowiedzUsuńOczywiśce, ze tak jest :)
UsuńBardzo ciekawy blog :) https://www.facebook.com/pages/Kuba-Patryk/411721052345898
OdpowiedzUsuń