*OGŁOSZENIE*

Witam wszystkich odwiedzających :) Zarówno stałych czytelników, jak i "przelotnych" gości.
Wszyscy są mile widziani, ale proszę pamiętać o tym, że jest to moje miejsce, a więc piszę o czym chcę, w sposób w jaki chcę i jestem jaka chcę być :) Jeśli się komuś to nie podoba, nie musi mnie uświadamiać, jaka jestem niefajna. Przymusu czytania ani lubienia nie ma.
Jeśli jesteś tu nową osobą, zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności w postaci komentarza (zakładka Kredki w dłoń), a jeśli prowadzisz bloga - zostaw adres. Chętnie zajrzę!
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

poniedziałek, 3 września 2012

W skrócie

Tak było:




66 komentarzy:

  1. WOW! Różowo! BARDZO! i WESOŁO!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, to był motyw przewodni :P Ale wiesz, muszę powiedzieć, że ten róż był wyjątkowo twarzowy!

      Usuń
  2. Hahaha, a która to panna młoda? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak to? Ta z koroną i w różowej bieliźnie :D

      Usuń
  3. O, ja głupiutka. Rzeczywiście, na dwóch dolnych zdjęciach również występuje korona lub urocze ażury na głównej bohaterce wieczoru.
    Tak mnie różowość omotała, że zatraciłam trzeźwą ocenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło się patrzy :) Panieństwo godnie pożegnane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuu widzę ostra bibka ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. To, co należało przy takiej okazji ;)

      Usuń
    2. Chodziło mi o to coś w garnku :)

      Usuń
    3. No oczywiście, że wiem, że o to Ci chodziło :) Ale podtrzymuję swoją odpowiedź :)

      Usuń
  7. Impreza musiała być super, stroje jak najbardziej dopasowane do okazji. Mam nadzieję, że bardzo dobrze się bawiłaś i ten wieczór będziesz pamiętała do końca życia :)

    Ps. Ale Ty zgrabna jesteś :) Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była super, to fakt. Przyznam, że nawet się nie spodziewałam, że dziewczyny aż tak to wszystko wymyślą. Na pewno będę pamiętała ten wieczor :) A stroje faktycznie pasowały i ten kolor :)
      Dziękuję, to miłe :)

      Usuń
  8. Bosko! Ciekawa jestem co tam piłaś z tego garnuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom ten róż był wyjątkowo twarzowy, dawno tak dobrze nie wyglądałam moim zdaniem :)

      Usuń
  10. Ale się działo :D a ten róż... nic dodać, nic ująć, super bielizna hihi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzialo się :)
      Bieliznę dostałam od dziewczyn i naprawdę mi się podoba :)

      Usuń
  11. O jaaaaa! Ale się działo! Co w tym "garze" miałaś? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi się wydaje, że piłaś ten trunek, który również znajduje się na tym zdjęciu :D

      Usuń
    2. No jedna domyślna :P Oczywiście, że tak, chociaż z dodatkiem cytryny i soku brzoskwiniowo-jabłkowiego. Niewielkim niestety :)

      Usuń
  12. Wygląda na to, że było "grubo" (słownictwo zaczerpnięte z praktyk w liceum :D) Szkoda, że tak mało zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dałyście czadu dziewczyny :-D :)) mam nadzieję, że impreza była udana!

    OdpowiedzUsuń
  14. uuuu, się musiało dziać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czemu, ale zawsze sobie Ciebie wyobrażałam z krągłościami tu i tam, a z Ciebie chudzinka aż miło popatrzeć ;) Panieński jak widać udany, super różowe wdzianko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja tym bardziej nie wiem, bo przecież nie raz już zamieszczałam na blogu zdjęcia, na których widać moją sylwetkę no i kilka razy pisałam, ile ważę :)
      A ta różowa bielizna bardzo mi się podoba i na pewno się jeszcze przyda :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. No następna! :P A co ja moge pić na takiej imprezie? :))

      Usuń
  17. W skrócie, ale za to jak treściwie: od razu wiadomo, że fajnie było :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie ma czasu na rozpisywanie się, to trzeba zamieścić notkę taką, żeby było wiadomo, o co chodzi;) Bardzo fajnie!

      Usuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. rozumiem że to wieczór panieński. widac był udany...zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  20. Działo sie oj działo :) heheh :) a panowie gdzie :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie wiem, jak to się dzieje, ale ten róż z akcesoriów na wieczór panieński pasuje dokładnie każdemu! My na ostatnim panieńskim miałyśmy takie opaski na głowy i po prostu każda wyglądała w tym rewelacyjnie. Szkoda, że ten kolor ma taką złą sławę ;)
    Panieński fajna sprawa :) Chociaż czystą wódeczkę pić, oj podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! My też byłyśmy zaskoczone, jak nam w tym odcieniu różu do twarzy :) A naprawdę dodawał uroku.

      A wiesz, ja to nawet wolę czystą niż drinki - strzelić sobie jednego, popić i z głowy :) Żeby mieć siłę na drinki to już musi mi w głowie szumieć - wtedy nie czuję tego smaku :)
      Ale akurat w tym garnku było też trochę soku i cytryna, choć niewiele :P

      Usuń
  22. kurczak a ja nie miałam panieńskiego no ... może można zrobić go jako rozwódka przed kolejnym zamążpójściem ??? hmmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że mozna :P A niby dlaczego nie - skoro pierwszego nie miałaś :P

      Usuń