*OGŁOSZENIE*

Witam wszystkich odwiedzających :) Zarówno stałych czytelników, jak i "przelotnych" gości.
Wszyscy są mile widziani, ale proszę pamiętać o tym, że jest to moje miejsce, a więc piszę o czym chcę, w sposób w jaki chcę i jestem jaka chcę być :) Jeśli się komuś to nie podoba, nie musi mnie uświadamiać, jaka jestem niefajna. Przymusu czytania ani lubienia nie ma.
Jeśli jesteś tu nową osobą, zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności w postaci komentarza (zakładka Kredki w dłoń), a jeśli prowadzisz bloga - zostaw adres. Chętnie zajrzę!
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

niedziela, 7 kwietnia 2013

W obrazkach


Dziś kolejna porcja wspomnień z odbytej już dawno podróży poślubnej :) Tyle, że dziś minimum słów, a maksimum widoków :)

Oto brzeg, którym spacerowaliśmy sobie rankami i wieczorami:


 Kiedy nie spacerowaliśmy, obserwowaliśmy fale...
...lub się w nie zanurzaliśmy :) Tu akurat Franek:
 A tu ja :) W oddali wyspa Lobos.
 Tutaj kawałek rezerwatu na wyspie. I kawałek Franka :P
 Tu podziwiam sobie widoki :) We wspomnianej czerwonej sukience ;)) Proszę zwrócić uwagę na prawą dłoń. Cosik się na niej błyszczy ;) W końcu to podróż POŚLUBNA :)


Tu wieczorny widok na leżaczki, na których w ciągu dnia się wylegiwaliśmy.




 A gdy się nie wylegiwaliśmy, to sobie popijaliśmy drinki. W tym momencie popijam zielonego, ale niestety, słabo został uwieczniony ;) Musicie uwierzyć na słowo.

 Nie mogło w tej fotoopowieści zabraknąć wschodów słońca :)


Zachodów takoż ;)

A po wspaniałych siedmiu dniach trzeba było wsiąść na pokład samolotu. W oddali, za tymi chmurami było widać Afrykę :) Jednak nieśmiała jest, więc się schowała do zdjęcia.


Za to Hiszpania się nie wstydziła :)) Przedstawiam Wam Walencję.
 

Cudnie było. Oglądamy te zdjęcia na okrągło. I cieplej od razu się robi. (chociaż wiosna nareszcie zaczyna już do nas nieśmiało pukać:))
Chciałoby się wrócić do tamtego czasu. I nie tylko dlatego, że chcę beztroskich wakacji na wyspach. Ale chciałoby się wrócić do tych czasów słodkiej nieświadomości i poczucia pełni szczęścia. Chociaż... nie.. chyba lepiej mi z tą wiedzą, którą mam. Nawet mimo tego, że czasami wydaje mi się, że tej pełni nie poczuję.. no może nie nigdy, ale jeszcze przez długi czas :)

62 komentarze:

  1. Patrząc na te zdjęcia to tylko zatęskniłam za latem :)))) To chyba raj na ziemi ;) DziewczynaM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja tęsknię ciągle.. :)

      Ps. Właśnie dzis myślałam o Tobie i o tym, że musze napisać maila do Ciebie. WYślesz mi zaproszenie do siebie? Pliiis.. Przegapiłam zmianę :(

      Usuń
  2. Nieeebieeeeskoooo! :))) Pięknie, aż się stópka sama wyciąga do tego nurzania w wodzie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Zwłaszcza, że woda przyjemnie chłodna :)
      Ta niebieskość mnie też zachwyca :)

      Usuń
  3. no proszę, sukienki, czerwona piekna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mimo, że nie nazywam się "kobieta w sukience" to sukienki uwielbiam :) I spódnice też :)
      A czerwona to moja ulubiona. Chociaż ta kolorowa też - ze względu na kolory właśnie :) I jest idealna na plażę, bo bardzo zwiewna.

      Usuń
    2. Nie no, ja wiem, ze sukienki nie są tylko zarezerwowoane dla mnie:D choc ja musze mieć ich dużo, ciagle kupowac nowe, bo nick zobowiazuje:D

      Usuń
    3. No tak, zawsze to jakieś usprawiedliwienie :P:P

      Usuń
  4. Po pierwszym zdjęciu widać, że intensywnie spacerowaliście po plaży :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze że lato niedaleko, bo nabrałam ochoty na takie widoki! A ten tajemniczy zielony napój to co było?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalendarzowo niedaleko, ale patrząc na aurę, to trudno uwierzyć :D
      No właśnie kurczę nie pamiętam :( Tam było mnóstwo kolorowych drinków do wyboru. Pamiętam, że moje ulubione do były żółty, zielony i pomarańczowy, ale nazw nie pamiętam.

      Usuń
  6. ach te wschody i zachody słońca...

    OdpowiedzUsuń
  7. i chciałoby się zaśpiewać "w życiu piękne są tylko chwile..."
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) To prawda, choć czasami smutna.
      Pozdrawiam również ;)

      Usuń
  8. Bardzo spokojne te plaże widać były.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli, że mało ludzi?

      Ludzi było zazwyczaj całkiem sporo - ale w godzinach 10-18. A my zdjęcia robiliśmy specjalnie w takim czasie lub wyczekiwaliśmy takich chwil, żeby tych ludzi nie było widać.

      Usuń
    2. Rozumiem:) Już myślałam, że było tak quiet:)

      Usuń
    3. Było, ale nie przez cały czas :):)

      Usuń
  9. Przepięknie tam, mogłabym pójść takim brzegiem morza i iść daleko, daleko przed siebie .... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też.. :)
      Chociaż.. za daleko to byśmy nie doszły, bo potem dochodzi się do portu :D

      Usuń
  10. Szkoda, że nie wrzuciłaś tych zdjęć 1 kwietnia, kiedy to było biało za oknem :DD

    OdpowiedzUsuń
  11. Po prostu bajka !! Tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wreszcie doczekałam sie tego zachodu! dziękuje, bardzo się przydał na te pochmurne dni :) Iskiereczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :)
      Akurat te dwa zdjęcia wrzucałam głównie z myśla o Tobie i nawet sobie wykombinowałam, że w razie gdybyś się nie odezwała, to napiszę do Ciebie maila, żebyś nie przegapiła :P

      Usuń
    2. oj dziękuję bardzo :) jestem w pełni usatysfakcjonowana ;) no chyba, że... masz jeszcze jakieś zachody do pooglądania ;) chętnie przygarnę pare zdjątek widoków na maila hehe Iskiereczka

      Usuń
    3. nie no nie mogłabym przegapić czegoś na co tyle czekałam! :D
      A i zapomniałam dodać, że boska ta twoja czerwona sukienka :)
      Pozdrowionka:) Iskiereczka

      Usuń
    4. Przejrzę jeszcze zdjęcia i zobaczę, czy coś się jeszcze znajdzie :))
      Cieszę się w takim razie, że się doczekałaś :)

      Ja też tą sukienkę uwielbiam!
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  13. Aż mi się nasza podróż poślubna przypomniała :) :)
    Muszę poszukać naszych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdziekolwiek, byle było słonecznie i ciepło. Chcę natychmiast!!!!
    Uwielbiam spacerować brzegiem morza...
    Wyspy kanaryjskie są urocze, każda w sobie ma dużo piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też!!!
      Ech, ciężko się czasami te zdjęcia ogląda... :)

      Na razie bylam tylko na jednej :P Więc nie mam zdania, ale wierzę!

      Usuń
  15. Och, ja też chcę słońca, plaży, kolorowych drinków i obrączki na palcu! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzę o takich wakacjach, tym bardziej, że nigdy nie byliśmy z M na takich prawdziwych wczasach za granicą...
    Nic tylko zaplanować kolejne na ten rok :) Nie wybieracie się?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też po raz pierwszy byliśmy na tego rodzaju wakacjach - zawsze sami organizowaliśmy sobie wyjazdy, również te zagraniczne.

      No, to jednak droga przygoda, więc raczej nie uda się jeździć co roku :) Teraz to było w ramach prezentu od rodziców. Na pewno się jeszcze kiedyś wybierzemy, ale nie w tym roku - choćby dlatego, że nasza obecna dość niepewna sytuacja wyklucza wszelkie plany na przyszłe miesiące :)

      Usuń
  17. Ależ Wam dobrze było, czy kiedyś do nas też przyjdzie lato?

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyjemnie to wygląda i miło sobie obejrzeć zdjęcia i powspominać wakacje :)
    A tak swoją drogą przypomniało mi się, że wiele razy na różnych wyjazdach pojawiały się plany obejrzenia wschodu słońca i nigdy nie wyszło, przynajmniej nie mnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo i było bardzo przyjemnie :) Nam się udało, przede wszystkim dlatego, że ten wschód nie był aż tak bardzo wcześnie :)

      Usuń
  19. Tak mi teraz niesamowicie żal, jak patrzę na tą zimę/jesień na dworze i na te zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lepiej robić sobie takie wyskoki bo wtedy jest to bardziej wyjątkowe. Gdybyśmy mieli to na co dzień stało by się codziennością i straciło swój czar :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jest oczywiste, ale raczej nie mam widoków na to, żeby to było coś innego niż "wyskoki" ;)

      Usuń
  21. dobrze ze na ciepłe foty trafiłam , a co za tym idzie :pogodowa depresja poszła precz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ;)
      Fakt, takie zdjęcia potrafią rozgrzać, chociaż myślę, ze odejście Twojej pogodowej depresji ma związek przede wszystkim z tym, co za oknem się dzieje ;)

      Usuń
  22. Po tegorocznej długiej zimie bardzo chętnie znalazłabym się w takim miejscu :)) nie ma to jak ciepłe wspomnienia, zwłaszcza podczas takiej aury, jak ta ostatnia :) u mnie wiosnę już powoli widać. Znów ;) u Ciebie zapewne jeszcze bardziej, w końcu mieszkasz w cieplejszej części kraju :)
    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda na to, że wiosna już do nas zawitała na dobre :) Ale i tak za takim miejscem jak na zdjęciach mi się tęskni ;))

      Usuń
  23. Aaaaaaaa! podoba mi się ta czerwona sukienka! :)

    OdpowiedzUsuń