To jedziemy! Wszystko dzisiaj pozałatwialiśmy, popatrzyliśmy na prognozę i podjęliśmy decyzję! Mieliśmy trzy typy, żeby gdzieś pojechać: do mojej siostry do Krakowa i od niej ewentualnie robić sobie jakieś wyprawy, do Karpacza albo Szklarskiej Poręby lub do Wisły. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na to ostatnie, bo siostra na weekend przyjeżdża do Miasteczka, a w Wiśle moi rodzice byli rok temu i polecają. Jakoś tak od początku najbardziej to miejsce chodziło nam po głowie. Ma być zimno, ale przynajmniej w miarę pogodnie, więc mam nadzieję, że skorzystamy. Tak, czy inaczej cieszy mnie, że spędzimy trochę czasu na zupełnie neutralnym gruncie :) Potrzebujemy takich krótkich wczasów (zostaniemy do wtorku, może środy) i noclegu poza domem - zwłaszcza, że to nasz ostatni taki wspólny wypad na najbliższe kilka lat...
Do napisania więc!
O, no to mały włos i byłybyśmy od siebie koło 22 km, jeśli pojechalibyśmy jednak na ten weekend do Szczyrku ;) No ale musimy odmówić, pojedziemy w listopadzie.
OdpowiedzUsuńMiłego! Fajnie jest sobie tak gdzieś pojechać :)
Bardzo fajnie :)
UsuńNie wiedziałam nawet, że Szczyrk jest niedaleko Wisły. Oczywiście znałam tę miejscowość, ale nie do końca byłam pewna jej położenia geograficznego.
Wisła piękna. Mam szczególny sentyment, bo według relacji Mamy tam właśnie zostałam poczęta...
OdpowiedzUsuńA no to wcale się nie dziwię temu sentymentowi :)
UsuńUdanego wypoczynku! I wracajcie szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Już wróciliśmy :)
UsuńNiech pogoda sprzyja tej wyprawie;)
OdpowiedzUsuńUdała się znakomicie! :)
Usuńooo to będziesz dość blisko mnie :)) udanego wyjazdu, odpoczywajcie :)
OdpowiedzUsuńI mnie! ;) Bawcie się dobrze, pogoda ma być :))
UsuńPogoda była :)
UsuńMeg, jadąc widziałam drogowskazy do Twojej miejscowości i żartowałam sobie, że może lekko zboczę i wpadnę w odwiedziny :)
Melisa, to nie wiedziałam, ze to również Twoje strony :))
Szkoda, że nie zamieniłaś słów w czyn- serio! :) Może byłabym w lekkim szoku i popłochu :D ale na pewno bardzo bym się ucieszyła z takich odwiedzin :))
Usuń:)) Miałam jednak wątpliwości, nie wiedziałam, czy taka wizyta byłaby Ci na rękę (choć oczywiście wcześniej zadzwoniłabym - choćby po dokładny adres :P), no i jednak byłam z Frankiem i nie wiem, czy taki spontan jemu byłby na rękę :)) Ale kto wie, może jeszcze się nadarzy kiedyś okazja, bo Wisła bardzo nam sę spodobała :)
UsuńMiłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego piszesz ze wspólny taki wypad za kilka lat. Z dzieciątkiem też to będą wspólne wypady i nie muszą być za kilka lat lecz np już w wakacje...:)
Dzięki :)
UsuńNapisałam przecież właśnie celowo "nasz ostatni taki wspólny wypad", bo kolejnego takiego nie będzie jeszcze przez wiele lat - z dzieckiem to nie to samo. Oczywistym jest, że my na pewno będziemy wyjeżdżać i to całkiem szybko, nie dopiero w wakacje, bo przecież weekendów nie zamierzam spędzać w Warszawie, ale prawda jest taka, że teraz już we dwoje to raczej sobie nigdzie nie pojedziemy na wakacje.
Udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńWisła jest piękna :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Mogłam się o tym przekonać.
UsuńPs. Piszesz bloga? :)
UsuńWspaniały plan, życzę dobrej pogody :)
OdpowiedzUsuńPogoda była najlepsza :)
Usuńbawcie się dobrze :) a Wisła teraz piękna jest :)
OdpowiedzUsuńJest piękna, to prawda :)
UsuńKraków iwetrzny, deszczowy i zimny :/ Mam andzieje ze Wisla przyjmie Was cieplo ;)
OdpowiedzUsuńW piątek było zimno, ale nie padało i wiać też za mocno nie wiało. Ale od soboty już było pięknie - słonecznie i ciepło ;)
UsuńTo w Krakowie dopeiro dzisiaj opadla mgla/smog. Od niedzieli nic nei bylo widac. Caly dzien szara sciana:/
UsuńOo, no to u nas naprawdę było cały czas pięknie - a i dzisiaj w Miasteczku na brak słońca narzekać nie mogłam.
Usuńmiłego odpoczynku, a Wisła jest urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Jest piękna ;)
Usuńbawcie sie dobrze :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńzaszalejcie !!!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMiłej zabawy :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńByłam, polecam :-) jakby pogoda nie dopisała to zawsze w Tropikanie w Gołębiewskim można fajnie spędzić czas. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, braliśmy pod uwagę takie rozwiązanie, ale ostatecznie okazało się niepotrzebne, bo pogoda była piękna, więc raczej korzystaliśmy z niej na zewnątrz :)
UsuńPozdrawiam również :)
Margolko dobrego wypoczynku :) Życzę pięknej pogody.
OdpowiedzUsuńBył bardzo dobry :) I pogoda piękna ;) dziękuję!
UsuńUdanego wypoczynku :) i dużo miłych wrażeń! pozdrawiam Iskiereczka
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńW górach jest cudownie, niezależnie od pogody. Taka ich aura ;) Fajnego wypoczywania!
OdpowiedzUsuńNo to prawda, że góry w ogóle są po prostu piękne, ale przyznam, ze gdyby było zimno i do tego mokro, to średnia przyjemnośc - zwłaszcza, ze za wysoko się zapuszczać nie mogliśmy :)
UsuńBawcie się cudownie!
OdpowiedzUsuńTak było :)
UsuńMam nadzieję, że wspaniale spędzacie czas :* :) A jak już wrócisz to koniecznie napisz, w której części Wisły byliście :) Wisłę znam dość dobrze, jako dziecko jeździłam tam na rodzinne wczasy i zimowe ferie, które sobie wraz z ciotkami i kuzynostwem urządzaliśmy, ach piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńOj, spędzaliśmy go wspaniale :) Naprawdę będę bardzo miło wspominać te dni :)
UsuńHmm, w której części - no w centrum chyba :) (o ile nie ma innej nazwy :P) w każdym razie z naszego pensjonatu na główny deptak mieliśmy jakieś - 5-7 minut piechotą :)
Mam nadzieję, że wyjazd się udał, odpoczęliście i nabraliście sił. Ciekawam relacji :)))
OdpowiedzUsuńBardzo się udał :)
UsuńPewnie znów wyjdę na czepialską, albo, że nad interpretuję, ale...czy, że ostatni wspólny wyjazd znaczy, że we dwójkę, czy, że z dzieckiem się nie ruszycie? Mojej koleżance naopowiadano bzdur, że do 3 roku życia dziecka nigdzie się nie ruszy. A przecież w XXI wieku, w dobie pampersów, słoiczków i innych wygód można wszędzie się wybrać z maluchem.
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze, ładujcie akumulatory :)
Dzięki :)
UsuńNo tak, myślę, że zdecydowanie nadinterpretujesz (a to już pewnie ze względu na czepialstwo :)) - bo ja nie napisałam, ze to nasz ostatni wspólny wyjazd, ale nasz ostatni TAKI wspólny wyjazd. Wydawało mi się to dość jasne w przekazie dla osób, które teoretycznie znają mnie i moje poglądy na zycie - w tym również na wychowywanie dzieci. Dziwne, ze w ogóle ktokolwiek mógłby pomyśleć, że akurat nas dziecko uziemi na kilka lat w jednym miejscu, bo przecież wiadomo, że nawet na weekendy zaczniemy dość szybko wyjeżdżać. Ale to już nie jest to samo o wyjazdy tylko we dwoje i tak już nigdy nie będzie.
Takie wakacje- mimo, że krótkie- każdemu są potrzebne raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie tak!
UsuńUdanego wypoczynku, mam nadzieję że pogoda dopisuje :)
OdpowiedzUsuńDopisała, jak najbardziej :)
UsuńUdanego wypoczynku :) I pięknej pogody !
OdpowiedzUsuńPogoda była piękna a wypoczynek bardzo udany :) Dzięki ;)
UsuńUdanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńUdał się jak najbardziej :)
Usuń