*OGŁOSZENIE*

Witam wszystkich odwiedzających :) Zarówno stałych czytelników, jak i "przelotnych" gości.
Wszyscy są mile widziani, ale proszę pamiętać o tym, że jest to moje miejsce, a więc piszę o czym chcę, w sposób w jaki chcę i jestem jaka chcę być :) Jeśli się komuś to nie podoba, nie musi mnie uświadamiać, jaka jestem niefajna. Przymusu czytania ani lubienia nie ma.
Jeśli jesteś tu nową osobą, zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności w postaci komentarza (zakładka Kredki w dłoń), a jeśli prowadzisz bloga - zostaw adres. Chętnie zajrzę!
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

niedziela, 5 września 2010

Żegnam Was.

No nareszcie :) Doczekaliśmy się wolnego. Chociaż przyznam, że zawsze dużo wcześniej zaczynałam czekać na urlop i szybciej byłam podekscytowana. To pewnie przez to, że mamy już wrzesień a to czas, kiedy się już wakacje tylko wspomina a nie na nie wyjeżdża :)  Ale my zupełnie świadomie podjęliśmy decyzję o tym właśnie terminie – chociaż jak patrzę na prognozy pogody, niezbyt ona trafna była :( No cóż, tego się nie da przewidzieć. Ale mimo wszystko żyjemy jeszcze nadzieją – jeśli nie na słońce, to chociaż na brak deszczu… Ale z drugiej strony to całkiem fajnie mieć świadomość, że ludzie mają już urlopy za sobą a my dopiero zaczynamy :)
Wyruszamy jutro o szóstej. Nawet jeśli nie uda nam się zrealizować wszystkich planów wycieczkowych, to mam nadzieję, że chociaż wypoczniemy i że po prosu miło spędzimy czas w swoim towarzystwie.
Żegnam się więc z Wami na parę dni. Ale jest to chyba na tyle krótko, że nie powinnyście mnie tak zupełnie zapomnieć :)
Pozdrawiam