Absolutna nowość u margolki na blogu :P Filmików jeszcze nie było! Oto mój debiut!
Przyłapałam Wikinga na zabawie :) A to nie taka prosta sprawa, bo on jak tylko widzi, że podchodzę do niego z aparatem, to przerywa to, czym się zajmował i patrzy w obiektyw. Jakość trochę kiepska, ale coś mam nie tak z ustawieniami aparatu.
Czasami się denerwuje - na przykład, że zabawka jest za wysoko i nie może jej do buzi wsadzić. Tu się pod koniec trochę udało to nagrać.
No i same zobaczcie, co on wyrabia ;)