*OGŁOSZENIE*

Witam wszystkich odwiedzających :) Zarówno stałych czytelników, jak i "przelotnych" gości.
Wszyscy są mile widziani, ale proszę pamiętać o tym, że jest to moje miejsce, a więc piszę o czym chcę, w sposób w jaki chcę i jestem jaka chcę być :) Jeśli się komuś to nie podoba, nie musi mnie uświadamiać, jaka jestem niefajna. Przymusu czytania ani lubienia nie ma.
Jeśli jesteś tu nową osobą, zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności w postaci komentarza (zakładka Kredki w dłoń), a jeśli prowadzisz bloga - zostaw adres. Chętnie zajrzę!
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

czwartek, 14 maja 2009

Teza

Jakąś zatwardziałą, nawiedzoną feministką to ja nie jestem. Jednak pozwolę sobie wygłosić tezę, że faceci bez nas nie daliby sobie rady. Albo zamieniliby świat w totalny bałagan. Natomiast gdyby nie było facetów, my, babki,całkiem nieźle umiałybyśmy sobie radzić, nawet pokuszę się o stwierdzenie, że może byłoby nam i łatwiej i przyjemniej. Niestety, jako że teraz faceci istnieją, nie umiemy sobie wyobrazić bez nich życia…
Być może kiedyś nastąpi rozwinięcie tezy :P