*OGŁOSZENIE*

Witam wszystkich odwiedzających :) Zarówno stałych czytelników, jak i "przelotnych" gości.
Wszyscy są mile widziani, ale proszę pamiętać o tym, że jest to moje miejsce, a więc piszę o czym chcę, w sposób w jaki chcę i jestem jaka chcę być :) Jeśli się komuś to nie podoba, nie musi mnie uświadamiać, jaka jestem niefajna. Przymusu czytania ani lubienia nie ma.
Jeśli jesteś tu nową osobą, zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności w postaci komentarza (zakładka Kredki w dłoń), a jeśli prowadzisz bloga - zostaw adres. Chętnie zajrzę!
Pozdrawiam i życzę miłej lektury :)

piątek, 14 września 2012

Ostatnia prosta.

Na moment tylko, bo przecież muszę się wyspać :) Za parę godzin u nas w domu będzie ruch jak na dworcu! Zresztą już dziś jest, ale muszę przyznać, że to świetna sprawa - ciągle się coś dzieje :)

Wiecie, najbardziej zdumiewa mnie to, że ja to wszystko już sobie wyobrażałam. Tysiąc razy przerabiałam w myślach ten, czy inny scenariusz: przyjeżdża Karolina, przyjeżdżają rodzice Franka, ubieram suknię, podjeżdżamy pod kościół, pierwszy taniec... I dopóki to było w głowie, ciągle zdawało się nierealne. Tak, jakby to się zdarzało komuś innemu, nie mnie. Ale jutro bez wątpienia, to właśnie ja będę uczestniczyć w tym wszystkim :) Niesamowite, że to się dzieje naprawdę.
Chyba na chwilę obecną nie jestem w stanie napisać niczego więcej, bo emocje przerastają mój zdrowy rozsądek :)

Pewnie jutro się już nie dam rady odezwać bo od rana robię się na bóstwo,(a bardzo bym chciała :P) więc na koniec odpowiem tylko na pytanie Asi, że o 14:00 :)