No to się doczekałam. urlopu. Inauguracja nastąpiła dziś
(wczoraj) wieczorem. Wyszłyśmy sobie w Dorotą i jeszcze jedną koleżanką
na piwko, podczas gdy Franek już smacznie spał – w końcu on prowadzi. A
ja się właśnie zastanawiam, czy w ogóle mi się opłaca spać, skoro za
dwie godziny muszę wstawać…
Wyruszamy nad morze na parę dni,a potem do Miasteczka. Oby tylko pogoda nam się udała… Będę teraz przez jakieś pięć dni zupełnie odcięta od neta. Ciekawa jestem jak to zniosę, bo to będzie chyba pierwszy raz od dwóch lat:) Zawsze gdzieś się tam komputer pałętał. No, ale pewnie od wszystkiego trzeba czasem odpocząć:) Przed nami (mam nadzieję) kilka dni pełnych wrażeń. A poza tym zbliża się nasza rocznica i moje urodziny. Po cichu liczę na małe świętowanie:)
Niedługo wracam. Trzymajcie się cieplutko.
Ps. Helu, przepraszam, że do tej pory nie przesłałam Ci tego tłumaczenia
Wyruszamy nad morze na parę dni,a potem do Miasteczka. Oby tylko pogoda nam się udała… Będę teraz przez jakieś pięć dni zupełnie odcięta od neta. Ciekawa jestem jak to zniosę, bo to będzie chyba pierwszy raz od dwóch lat:) Zawsze gdzieś się tam komputer pałętał. No, ale pewnie od wszystkiego trzeba czasem odpocząć:) Przed nami (mam nadzieję) kilka dni pełnych wrażeń. A poza tym zbliża się nasza rocznica i moje urodziny. Po cichu liczę na małe świętowanie:)
Niedługo wracam. Trzymajcie się cieplutko.
Ps. Helu, przepraszam, że do tej pory nie przesłałam Ci tego tłumaczenia

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz